piątek, 16 stycznia 2015

09. ,, Alka, to moje ostatnie ostrzeżenie!"

Reszta wieczora minęła spokojnie. Poszły spać zapominając o tej tajemniczej dziewczynie.
Kara wstała bardzo wcześnie, ponieważ obudziły ją złe przeczucia. Wstała cicho nie budząc siostry i wyszła na korytarz. Nikogo nie było. Zmęczona wzięła ręcznik z szafy i poszła do łazienki wziąć zimny rozbudzający prysznic. Kiedy weszła do środka zobaczyła, że Dinla też tam jest.
- No kujonico, widzę, że nie śpisz, a gdzie masz swoją siostrę, która Ci zawsze pomaga, co?- spytała z kpiącym uśmiechem.
- Wiesz co Din, ja się nie przejmuje tym co mówisz, ani tym co o mnie myślisz. Nauczyciele i dyrektor Cię lubią? To tylko przez twoje lizustwo!
- Wiesz co, nie wiedziałam, że kiedyś pokażesz pazurki. Szara kocica, bez przyjaciół.. Ty znikasz w cieniu swojej siostry.- wysyczała jej prosto w twarz. Łzy napłynęły jej do oczu.
- Nie prawda! Zostaw mnie w końcu w spokoju!- krzyknęła zdesperowana brązowowłosa. Do łazienki wszedł nowy nauczyciel wf Jeff.
- Kara! Dlaczego krzyczysz. Jest godzina czwarta nad ranem. Ale mam jeszcze lepsze pytanie. Co wy tutaj robicie?- pytał.
- Ja przyszłam tylko się umyć, a ona zaczęła bez powodu na mnie krzyczeć.- żaliła się Kara.
- Edwards! Jak możesz tak skarżyć?!- wrzeszczał Jeff, a Dinla patrzyła na nią z wyższością.- Masz 4 godziny kary! Jeśli się sprzeciwisz będzie więcej!- po chwili do łazienki weszła czarnowłosa dziewczyna z wielkimi worami pod oczami.
- Jeff! Dlaczego krzyczysz na Karę?- wrzasnęła.
- Kolejna Edwards! Jesteście siebie warte!- krzyknęła różowo włosa.
- Słuchaj Dinla idź do swojego pokoju i się porządnie wyśpij. Ja to załatwie.- i wyszła pokazując im język. Jeff był gorszym nauczycielem od Jima, był to mężczyzna o czarnych włosach i zielonych oczach.
- Słuchaj, pamiętaj, nie będziesz tak traktować mojej siostry!- krzyczała czarno włosa. Niebieskooka dziewczyna słuchała tylko tego.
- Edwards, jeszcze raz mi zapyskujesz, a pójdziemy do dyrektora!
- Proszę bardzo! Mi to nie przeszkadza!- krzyczała cały czas. Kara była przerażona. Jeff złapał ją mocno za ramię i zaczął ciągnąć ją w stronę wyjścia.
-----------------------------------------------------------------------------------
- Ale ja stanęłam tylko w obronie siostry!- tłumaczyła się czarnooka.
- Alka, to moje ostatnie ostrzeżenie! Jeśli nie przestaniesz się buntować i robić wszystkim na złość będę musiał Cię zawiesić w innym wypadku wyrzucić ze szkoły.- panna Edwards zrobiła wielkie oczy.
- Ale co... O nie! Nie mam zamiaru być na usługach jakiegoś... faceta. Pan mną nie może rządzić!- krzyknęła wstając z krzesła.
- Ależ Alka, to jest..- nie dokończył.
- Nie mam zamiaru pana więcej słuchać! Do widzenia!- krzyknęła i wyszła z gabinetu dyrektora trzaskając drzwiami. Osunęła się po ścianie i schowała głowę w kolanach. Rozpłakała się.
-------------------------------------------------------------------------------------
Cześć, tu Kara. Dałam nexta jednak dzisiaj bo wczoraj jakoś jednak nie mogłam :D Myślę, że dzisiaj Ala doda szybko nexta bo mam wene i zrobimy sobie może wieczorne pisanie opowiadań, czyli możecie się może spodziewać kilku rozdzialików ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz